#55 Jarek Szubrycht - "Tureckie gumki introwertyków"
4,012
Published 2023-01-07
----------------------------------------------------------------
subskrybuj kanał: / @wywiadowcypodcast
oficjalna strona: wywiadowcy.pl/podcast/55-jarek-szubrycht-tureckie-…
Facebook: www.facebook.com/wywiadowcypl/?eid=ARATVB2vFXy-TBM…
Instagram: www.instagram.com/wywiadowcy_podcast
----------------------------------------------------------------
Podcast dostępny na:
Spotify: open.spotify.com/episode/7K4sr1ui5UMr4hMwXcrs0t?si…
Apple Podcasts: podcasts.apple.com/pl/podcast/55-jarek-szubrycht-t…
#jarekszubrycht #skóraićwiekinawieki #wywiadowcypodcast #arkadiuszbartosiak #łukaszklinke
All Comments (20)
-
Świetna rozmowa. Pozdrawiam!
-
Myśle że to jest historia niejednego z nas - metalowców introwertyków 🤘
-
Uwielbiam płyty Lux Occulty , dzięki Jarkowi Szubrychtowi dość wcześnie poznałem Batushke , gdzie On polecił ten zespół na jakimś kanale...Od 1988/89 r. kiedy bylem dzieciakiem w podstawówce, jestem w sercu metalem....
-
Jeny...dzięki za tę rozmowę! Przypomniało mi się jak mnie dopadły szpony metalu. A zaczęło się od Europe...Wcześniej pamiętam jak byłam chyba w 3-4 klasie podstawówki i do miasta przyjechał KAT. Pamiętam panikę rodziców, wymarłe miasto, bo wszyscy się zamknęli w domach. A potem w 7 klasie usłyszałam Borgira. I wtedy zakochałam się w gitarach, perkusjach i tych wszystkich strasznych dźwiękach. I trwa ta miłość. Mieszana ze wszystkimi prawie innymi gatunkami, ale serce me czarne jest ;)
-
obejrzane, świetnie wyszło, dzięki!
-
Pierwszy raz tu jestem, wyśmienita rozmowa, ale w ogóle kolegą redaktorem w metalowej koszulce jestem... no tak zaciekawiony zdziwiony, że wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Głos lektora filmowego, ale i prowadzenie rozmowy, anegdoty ciekawe. Świetny zawodnik!
-
super dzieki za ten wywiad !
-
Świetna rozmowa. 2001 Torwar koncert Mansona z supportem disturbed. Spotkałem Jarosława na trybunach, krótka rozmowa mnie, kończącego wtedy ogólniak posiadacza kasety my guardian anger z liderem lux occulty. Byłem po lekturze jakiegoś wywiadu, który uwypuklał ”kuchnię” prowadzenia zespołu i starałem się zabłysnąć co do dziś wzbudza we mnie poczucie ”cringe” pomieszanego z satysfakcją, że w ogóle podbiłem do faceta. Paradoks, że to mogło być około rok od czasu kiedy autentycznie sam pewnie nie gadałbym z kimś, kto mówi, że słucha Mansona -> wątek ”transformacji" również poruszany w tym podcaście.
-
Ja oraz większość moich znajomych metalowców chodziliśmy do liceum lub technikum, potem były studia, tak więc teza, że to muza klasy robotniczej nie do końca jest tu trafiona :) Poza tym trzeba było opanować jako tako jakiś język obcy, by korespondować z bracią sekciarską zza żelaznej kurtyny i wymieniać się winylami oraz kasetami. Do samego Dziubińskiego zaś został mi sentyment, bo dzięki jakiemuś glejtowi z domu kultury, że prowadzimy tam fan club Thrash Attack, wbiliśmy się na konferencję prasową z Kreatorem , a potem z Sodom. Tomek dał nam prasowe legitymacje, które na bezczelnego wykorzystałem później na darmowe wjazdy na inne koncerty :)
-
Fajnie się słuchało, niektóre diagnozy jak te o introwertykach wręcz świetne. Zabrakło jednego - skoro wszystkie bariery tolerancji na sprawy które były jeszcze pewnym tabu 25-30 lat temu zostały zburzone lub przesunięte, czy logicznym nie jest zauważalny powrót młodzieży do konserwatyzmu? Skoro akceptowalne jest prawie wszystko to buntem może być jedynie powrót do pewnych rzeczy (vide ruch straight edge). Pozdrawiam.
-
"albo może kiedyś będzie znowu" - nowy album confirmed :D
-
noż qrna pamiętam faktycznie, jak w latach 80-tych obiła mi się gdzieś o uszy ta nazwa Sekator :) wybacz kolego lektorze filmowy, ale cisnęliśmy z tego bezlitośnie ;) w PRL-u zaczęło się to bodajże od Imperatora, a potem tych -orów wysypało się jak mrówków
-
Pamiętam jak na wspólnym plakacie Anthrax i Public Enemy wydrapałem oczy temu murzynowi z zegarem na szyi. Później polubiłem EP-kę "Attack of the killer".
-
co najgorsze bójki oraz krojenia wywiązywały się najczęściej nie m-dzy subkulturami (choć wiadomo ze skinami tłukli się wszyscy), ale m-dzy miastami, gdzie największy postrach siał Szczecin na Metalmaniach pod Spodkiem, no i ta strefa zła w przejściu podziemnym w Katowicach ;)
-
34:24 ej, koszulki się kurczą z wiekiem i praniami, tego należy się trzymać
-
Szkoda że jestem z pokolenia Z i nie mogłem przeżyć czasów takich wy. Ludzie nie utożsamiają się już z muzyką jak kiedyś i mam o to ból trochę, tak czy siak trzymajcie się bracia i siostry metalowcy! \m/
-
1:00:22 chyba przekreślony jaśku punkowy
-
no z tymi kolegami tego ministra to bym nie przesadzał :D
-
"emerytowane groopies" XDDD