Mechanika kwantowa: historia pewnej nierówności, Michał Eckstein

183,982
0
Published 2018-01-19
Przeczące intuicji i "zdrowemu rozsądkowi" implikacje towarzyszyły mechanice kwantowej od samego początku. Szczególne kontrowersje wzbudzało istnienie tzw. stanów splątanych, w których to jedna cząstka zdaje się natychmiast wiedzieć co czyni jej partner, choćby był on na drugim krańcu Wszechświata.

Głośna debata Alberta Einsteina z Nielsem Bohrem poświęcona temu zagadnieniu odbywała się jedynie na gruncie filozofii, do momentu w którym John Steward Bell zaproponował swoją słynną nierówność spełnioną w mechanice klasycznej, a łamaną w mechanice kwantowej. Od tego czasu łamanie nierówności Bella zostało zaobserwowane w różnorakich eksperymentach, przyznając rację Bohrowi. Czy jednak Einstein na pewno się mylił? I co ma z tym wspólnego nasza wolna wola?

Michał Eckstein - Fizyk i matematyk, pracuje na Uniwersytecie Gdańskim. Jego zainteresowania badawcze sięgają od abstrakcyjnej algebry i geometrii nieprzemiennej po fizykę kwantową i Ogólną Teorię Względności. Członek Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych i bliski współpracownik ks. prof. Michała Hellera.

#GraniceNauki #PrzełomyWNauce

All Comments (21)
  • @0l0fidzinski96
    To kolejny wykład który wysłuchuje z wielką! Uwagą.Szkoda że nie miałem szczęścia mieć takiego wykładowcy.Gratuluję.
  • @Yuras20
    Kurde, wykład epicki i ciekawy jak zawsze. Dobór tematów zawsze mi się podoba i z chęcia słucham. Super, dzięki!
  • @mati7029
    Momentami duzo skrotow myslowych temat arcyciekawy jednak sposob przekazywania wiedzy sredni
  • @PawelJimmi
    Ja obecny stan wiedzy o mechanice kwantowej, czy historii wszechświata (jako amator) widzę następująco. Kopernik udowodnił i to matematycznie heliocentryzm zakładając okrągłe orbity planet - co nie jest prawdą. I mimo, że naukowcy zgodzili się z heliocentryzmem to wciąż coś nie pasowało w kwestii ruchu planet. Ponad pół wieku zajęło zanim Kepler i inni to doprecyzowali. I tu zaważam pełną analogię - naukowcy uznali niektóre teorie z początku XX wieku, ale ciągle mamy z nimi problemy, bo coś do końca nie pasuje w tym dualizmie, splątaniu itp.. Tak jakbyśmy żyli w czasach między Kopernikiem a Keplerem :)
  • @dugiejoness5197
    Kolejny dobry wykład o splątaniu kwantowym, a jest ich tak mało. Jeszcze nie wszystko zostało wyjaśnione ale jest lepiej. Nie wiem o co chodzi z tym obracaniem polaryzacji detektora o 180 st. i dlaczego to ma coś zmieniać? Płaska pionowa fala po skręceniu polaryzacji o 180st dalej będzie płaska i pionowa. Może chodzi o jakąś skrętność fali eliptycznej( L-P)? A teraz pytanie z zupełnie innej beczki. Jak Alicja zmierzy, a Bogdan nie( z jego punktu widzenia foton będzie dalej w superpozycji), to splątanie będzie zachowane? Jeśli tak to czy Alicja może to jakoś sprawdzić?
  • moze bys wyjasnil, jak sie splatuje te czastki, jak to wyglada pod wzgledem czysto technicznym
  • @michalm6172
    Jeśli ktoś uważa, że ten film jest nie ciekawy/zbędny niech przewinie do 38 min, a uzyska odpowiedz dlaczego jeździ samochodem z okrągłymi kołami.
  • A jak by foton przechodził przez zagiętą czasoprzestrzeń ( silne pole grawitacyjne, pole magnetyczne lub przez inne zjawisko czaso przestrzenne ) to jaki byłby wynik korelacji ? Czy w ten sposób nie możemy stworzyć telefonu czaso przestrzennego z samym sobą.
  • @olp1983
    Dla mnie to czas jest tu winny w tym experymencie ponieważ fotony zachowują się tak jakby były nie istniał dla nich czas i mimo to po emisji sa na początku czasu i na końcu czasu jednocześnie to by tłumaczyło to.
  • @Miedzwiedzmin
    Zacytowany Bohr: „Własności obiektu NIE ISTNIEJĄ przed pomiarem”. Co rozumiem jako superpozycję obiektu pomiaru do chwili pomiaru. Tymczasem p. Michał akcentował „zniszczenie obiektu pomiaru” przedstawiając stanowisko Bohra. Czy udział świadomości w pomiarze jest tabu wśród fizyków? Bo ujęcie „zniszczenie obiektu pomiaru” czy nawet „obserwacja zmienia rzeczywistość” jest moim zdaniem ukrytym niedomówieniem :) chyba że duch Einsteina wymusza na fizykach język w którym to co obserwujemy nie jest tym co zniszczyliśmy przystąpiwszy do obserwacji :) w domyśle - zniszczyliśmy wraz z ukrytą λ.?
  • @justszpaq
    Teoria istnienia Moja teoria opiera się na tym, że jedno cialo nie może istnieć bez drugiego. Nawet nicość(próżnia) jest czymś i musi posiadać swoje położenie. Dlatego komputerowy model wszechświata rozsypuje się gdy nie uwzględnienimy nicości w jako obiektu. Naukowcy przez to nazwali ją "czarną materią" choć wcale materią nie jest ale nie uwzględniona w modelu wszechświata sprawia, że wszechświat nie mógłby powstać. Według mojej teorii aby próżnia mogła istnieć coś musi nadać jej położenie. Położenie nadają jej wszystkie obiekty we wszechświecie. Wyodrębniiają próżnie od materii i w ten sposób wszystko ma swoje określone położenie i co umożliwia komputerowu modelowi wszechświata potwierdzić jego narodziny znane jako "wielki wybuch". Ale żeby mogło dojść do "wielkiego wybuchu" coś musiało być świadome, że jedno bez drugiego nie może istnieć. To dowodzi istnienia świadomości wszechobecnej we wszechświecie. Świadomość ta zapoczątkowała reakcje łańcuchową znaną nam jako "wielki wybuch". Potwierdzeniem mojej teorii jest eksperyment pojedynczych fotonów odbitych lub przechodzących przez szklo. Foton możemy wyodrębnić do pojedynczego TYLKO DLATEGO GDY OSOBA OBSERWUJĄCA NADAJE MU POŁOŻENIE i dlatego pojawia się w miejscu obserwowanym przez osobe, która dokonuje jego pomiaru. FOTON NIE JEST W KILKU MIEJCACH JEDNOCZEŚNIE. FOTON KIERUJE SIE ZASADĄ POWSTANIA WSZECHŚWIATA I DZIELI SIE GDY NIC NIE NADAJE MU POŁOŻENIA. NAWET ŚWIADOMOŚĆ KU POCZĄTKU WSZECHŚWIATA MUSIAŁA UZYSKAĆ SWOJE POŁOŻENIE DLATEGO ZMATERIALIZOWAŁA SIE W POSTACI LUDZKIEGO UMYSŁU. Co do ciemnej energi-dlaczego galaktyki uzyskując energię po wielkim wybuchu miałyby zwalniać skoro nic nie stoi im na przeszkodzie? Nic nie może ich zatrzymać. Za to każda galaktyka posiada czarną dziurę, która w końcu i tak pochopnie wszystko co do ostatniego fotonu. To cykl życia. Narodziny i śmierć, który sie powtarza, ktory obserwujemy wszędzie we wszechświecie. Dlatego rodzimy się i umieramy. Dlatego nie jesteśmy noesmiertelni i nigdy nie bedziemy bo tak funkcjonuje cały wszechświat. Nie ma innych wymiarów i innych cudów. Mamy ograniczenia ale nasza świadomość jest boskością która zrodziła wszeschswiat, co pozwala nam władać materią w niewyobrażalny sposób ale wszystko ma swoje ograniczenia. Powinniśmy cieszyć sie życiem do ostatniej sekundy, bo to cud jak wszystko co nas otacza....
  • Przypomniał mi się wykład z kryptografii kwantowej, który kiedyś oglądałem
  • @MrSiekierski
    A może cząsteczki przy rozdzieleniu dostają już spin. Potem się tylko dokonuje pomiaru.